Wszystkie znamy Stanisława,
zwanego Prezesem,
ale jest już czas najwyższy
zerwać z tym frazesem.
Właśnie teraz, gdy się zbliża
dużymi krokami
święto Ojca
Pan Stanisław, jak zawsze jest z nami.
Gdyby teraz w tym Dniu Ojca
przyszły 33 tysiące
zbrakłoby wazonów
i kwiatów na łące.
33 tysiące Dzieci –
dla nich nasz Stanisław świeci.
Gdyby w chórze brzmiało Sto Lat
Ten głos, aż do Nieba
zaniósłby życzenia,
te których Ci trzeba.
A kolejka do uścisków
powoli krok po kroku,
trwałaby cierpliwie
od roku do roku.
W imieniu Pana prezesa Stanisława Kowalskiego serdecznie dziękujemy za te miłe słowa!: )