O satysfakcji z pomagania dzieciom opowiedział założyciel Fundacji Stanisław Kowalski:
„Kiedy jadę do ośrodka, który prowadzimy, widzę, jak matki i ojcowie przyjeżdżają z dziećmi, jak terapeuci ciężko z nimi pracują, jak dzieci często męczą się podczas rehabilitacji, męczą się po to, aby osiągnąć choć niewielki sukces, zrobić choć mały krok do przodu. Dla rodziców zdrowych dzieci normalne jest to, że dziecko zaczyna chodzić, mówić, biegać – tutaj trzeba często o to walczyć.
Te rezultaty robią wrażenie. Kiedy dziecko nie chodzi, a dzięki umożliwionej rehabilitacji zaczyna stawiać pierwsze kroki, to daje radość, to jest ogromna satysfakcja. Uśmiech dziecka jest dla mnie największą nagrodą.
Pamiętam taką sytuację sprzed około dwóch lat. Zostałem poproszony, żeby zejść na dół siedziby (wtedy to tam odbywała się rehabilitacja). Myślałem, że może stało się coś złego. Okazało się, że wręcz przeciwnie. Był tam pewien chłopiec – lekarz mówił, że nigdy nie będzie chodzić, patrzę na niego, a on… chodzi! Koślawo, ale chodzi – to był wielki sukces. Takie sytuacje to momenty, w których czuję prawdziwą satysfakcję z tego, co robimy.
Pamiętam też dziewczynkę, trzynastoletnią, która podczas rehabilitacji u nas zaczęła chodzić i mówić. Tutaj nauczyła się trzymać kubek. Kiedy turnus się kończył, płakała, bo nie chciała stąd wyjeżdżać, czuła, że tu dzieje się z nią coś dobrego”.
Dzięki pomocy Darczyńców dzieci mogą skuteczniej walczyć o swoje zdrowie i sprawność. Ich sukcesy są dowodem na to, że warto pomagać!
Serdecznie dziękujemy!
Poniżej wybrane listy z podziękowaniami dla Fundacji, kliknij na obrazek aby go powiększyć: