Paszko Wojciech Zenon

Fundacja Dzieciom „Zdążyć z Pomocą” zwraca się z prośbą o pomoc dla Wojciecha Paszko.

Wojtuś Paszko – nasz mały wojownik. Od dnia swoich urodzin walczy o każdy krok, świadome spojrzenie, niewypowiedziane jeszcze słowo. A my walczymy razem z nim.

Nasz syn choruje na rzadki zespół genetyczny Coffin-Siris. Wiąże się on z niepełnosprawnością intelektualną i brakiem badań pozwalających przewidywać, w jakim kierunku będzie postępował rozwój naszego syna. Gdy skończył 4,5 roku zaczął samodzielnie chodzić. Nie jest to może idealnie opanowana umiejętność, ale pozwala mu na niezależne od nikogo poruszanie się i doświadczanie świata, którego jest bardzo ciekawy. Niemniej jednak wymaga ciągłej rehabilitacji w związku ze znacznie obniżonym napięciem mięśniowym i zagrożeniem skoliozą.

Wojtuś jest radosny i spragniony przygód, poznaje świat całym sobą. Niestety nie mówi i nie sygnalizuje swoich potrzeb. Mimo „dużych” postępów w sferze samodzielności, dużych jak na małe raczki naszego syna, nie potrafi się komunikować ze światem. Podjęliśmy próby wprowadzenia alternatywnych form komunikacji z wykorzystaniem tabletu i zdjęć, by mógł sygnalizować swoje potrzeby w sposób zrozumiały dla innych. Wspaniale wspierają nas specjaliści z przedszkola specjalnego, do którego uczęszcza nasz syn.

Usprawniania wymagają właściwie wszystkie sfery rozwoju naszego Wojtka. Oddziaływania terapeutyczne są bardzo intensywne i muszą być regularne. Od początku staramy się zapewnić synowi wszystkie dostępne formy terapii. Od integracji sensorycznej poprzez logopedę, psychologa, rehabilitację ruchową, także wodną na basenie, hipoterapię oraz zajęcia w ramach wczesnego wspomagania rozwoju.

Zarówno my jako rodzice, jak i jego dwie siostry podporządkowaliśmy swoje potrzeby potrzebom Wojtusia. Zmieniliśmy sposób żywienia ze względu na jego liczne alergie pokarmowe. Staramy się jednak, aby nasze wszystkie dzieci miały radosne i jak najbardziej szczęśliwe dzieciństwo.

Jesteśmy wdzięczni za każdą formę pomocy. Wszystkie środki gromadzone dla Wojtusia pożytkujemy na terapie i wspomaganie rozwoju naszego syna. Bardzo chcielibyśmy usłyszeć, jak mówi „mama, „tata”.

Serdecznie dziękujemy wszystkim tym, którzy wsparli naszego Wojtusia.