Kozera Oliwia

Zwracamy się z ogromną prośbą o pomoc finansową dla naszej podopiecznej Oliwki, która urodziła się z otwartą przepukliną oponowo-rdzeniową i wodogłowiem.

Do tego dochodzi jeszcze padaczka, pęcherz neurogenny ( jest cewnikowana), niedoczynność tarczycy, zespół Arnolda-Chiari’ego, niedowład kończyn dolnych.

Do tej pory przeszła już 5 poważnych operacji, które uratowały Jej życie. W I dobie życia operacja zamknięcia przepukliny, w III dobie wstawienia zastawki komorowo-otrzewnowej. Następnie z powodu neuroinfekcji po ok. 1,5 miesiąca zastawka była usuwana. Przez rok czasu Oliwka funkcjonowała bez niej i jej rodzice mieli taką cichutką nadzieje, że nie będzie ona już potrzebna ich dziecku. Niestety w sierpniu po badaniu rezonansem magnetycznym główki okazało się, że Oliwka ma zespół Arnolda Chiari typ II. Konieczna była szybka operacja, gdyż stan taki zagrażał Jej życiu. Oliwka bardzo ciężko przeszła okres rekonwalescencji. Praktycznie miesiąc po operacji był wyciągnięty z życiorysu. Po ok. 3 tygodniach okazało się, że Oliwce płyn  mózgowo-rdzeniowy wycieka pod skórę, konieczna była następna operacja wstawienia zastawki. Na szczęście wszystko się udało. W ciągu roku nasza podopieczna była 12 razy hospitalizowana, miała 4 razy zakażenie dróg moczowych. Oliwka jest stale rehabilitowana. Bardzo dużo dają ćwiczenia, dlatego nie może z nich zrezygnować.

       Jak każdy rodzic, również rodzice Oliwki pragną wszystkiego co najlepsze dla ich dziecka. Chcą, aby jak najlepiej się rozwijała i w przyszłości potrafiła sobie sama radzić. Pragną zobaczyć jak Oliwka stawia pierwsze kroczki. Niestety bez rehabilitacji jest to nie możliwe. Zbierają pieniążki na turnusy rehabilitacyjne, które są bardzo kosztowne. Koszt 1 turnusu waha się w granicach 4000-5000 zł. Rocznie powinno się jeździć na ok. 5 takich turnusów.

      Nasza podopieczna przez  swoje życie przeszła bardzo dużo, dużo więcej niż większość z Nas przechodzi przez całe życie. Mimo tego ma w sobie tyle siły, taką ogromną wole walki i borykania się z tą jakże ciężką chorobą.
Jest przecudna, wiecznie uśmiechnięta. Daje rodzicom i wszystkim, którzy są wokół niej tyle radości, że nie sposób Jej nie pokochać.

Dlatego prosimy z całego SERDUSZKA o POMOC finansową dla Oliwki.

Dla niej każda złotówka ma ogromne znaczenie.

Serdecznie Dziękujemy w imieniu własnym i rodziców Oliwki Sławka  i Marzeny Kozerów